Jakie mechanizmy obronne stosuje umysł, aby chronić nas przed trudnymi doświadczeniami?
Mechanizmy obronne to pojęcie wprowadzone przez twórcę psychoanalizy, Zygmunta Freuda i przejęte przez współczesną psychologię. Oznacza metody radzenia sobie z wewnętrznymi konfliktami w celu ochrony osobowości (ego), zmniejszenia lęku, frustracji i poczucia winy. Na ogół są one nawykowe i nieuświadomione. W pewnym nasileniu występują u praktycznie każdego człowieka i pełnią rolę przystosowawczą, są niezbędne. Mechanizmy obronne są jednak zawsze zniekształceniem zachowania lub oglądu rzeczywistości, stosowane nadmiernie lub nieadekwatnie do sytuacji mogą utrudniać funkcjonowanie.
Mechanizmy obronne to nasze naturalne strategie umysłu mające za zadanie chronić nas przed trudnymi, ciężkimi, nieakceptowanymi dla nas doświadczeniami. Jest wiele rodzajów mechanizmów obronnych, np. wyparcie, czyli całkowite „zapomnienie” o czymś, co jest dla nas trudne. Co ważne, mechanizmy obronne działają nieświadomie. Oznacza to, że nie zdajemy sobie sprawy, kiedy je stosujemy. Na co dzień każdy używa mechanizmów obronnych.
Ucieczka świadomości od traumy
Dysocjacja to mechanizm obronny, który uaktywnia się w przypadku
bardzo traumatycznych, ciężkich urazów psychicznych, takich jak wojna,
katastrofa, maltretowanie, wykorzystywanie seksualne. Wiadomo, że każdy
ma jakiś naturalny próg odporności na doznawane urazy. W przypadku, gdy
ten próg zostaje przekroczony i człowiek jest skrajnie wyczerpany
psychicznie, podświadomość „chwyta się” wszelkich możliwych strategii
obronnych. Niemal każdy jest w stanie przypomnieć sobie taką sytuację w
życiu, w której doświadczył jakiegoś szoku czy traumy. W pierwszych
chwilach doświadczamy ogromnego niedowierzania, robi nam się „ciemno
przed oczami”, zaprzeczamy, że przykra sytuacja stała się naszym
udziałem. Można powiedzieć, że świadomość w pewnym sensie ucieka od
traumatycznego doświadczenia, oddziela się od niego, czyli dysocjuje
się. Nasz mózg dysponuje jednak o wiele bardziej skomplikowanymi
procesami charakteryzującymi się ucieczką świadomości od doświadczanej
traumy. Czasami przeradza się to w utratę kontroli nad świadomością lub w
czasową drastyczną modyfikację cech osobowości albo poczucia
tożsamości, które określa się często jako rozdwojenie jaźniMoże dojść np. do amnezji dysocjacyjnej czyli częściowej lub całkowitej utraty pamięci, dotyczącej zazwyczaj ważnych wydarzeń, która nie wynika z organicznych uszkodzeń mózgu, zatrucia albo znacznego wyczerpania. Amnezja zwykle koncentruje się na wydarzeniach urazowych lub stresowych, ma charakter częściowy i wybiórczy. Np. gwałcone dziecko, aby poradzić sobie z traumą może doświadczyć takiej amnezji wybiórczej i nie pamiętać gwałtów. Niektórzy mogą mieć nawet kilkuletnią lukę w pamięci z danego orkesu.
Inne odmiany zaburzeń dysocjacyjnych:
- fuga dysocjacyjna,
- osłupienie dysocjacyjne,
- trans i opętanie,
- dysocjacyjne zaburzenia ruchu,
- osobowość naprzemienna.
W sensorycznych reakcjach dysocjacyjnych mogą brać udział wszystkie zmysły, najpowszechniejsze formy to:
- anestezja – zanik wrażliwości czucia,
- hipestezja – częściowy zanik wrażliwości,
- hiperestezja – nadwrażliwość,
- analgezja – zanik wrażliwości na ból,
- parestezja – niezwykłe odczucia (łaskotanie, gorąco).
Przykład 1: Nagły wrzask w celu zwrócenia na siebie uwagi.
Przykład 2: Pracownik ma zostać zwolniony. Zaczyna go boleć noga. Kiedy znajdzie nową pracę, noga przestaje boleć.
Przykład 3 (fuga): Opuszczenie własnego domu, połączone z utratą pamięci.
Kiedy nie chcemy wziąć odpowiedzialności za swoje czyny
Na szczególną uwagę zasługują też tzw. moralne mechanizmy obronne, czyli takie, które pozwalają wciąż uważać się za dobrego człowieka pomimo naruszania własnych zasad moralnych. Można tu wyróżnić np.:
- racjonalizacje "złych" czynów jako środków do wyższego dobra
- eufemizmy – nazywanie "złych" czynów mniej negatywnymi nazwami
- porównania – porównywanie własnych "złych" czynów z jeszcze gorszymi czynami innych ludzi
- rozmycie odpowiedzialności – dzielenie się winą z innymi
- przemieszczenie odpowiedzialności – uzasadnianie "złych" czynów jako dopuszczonych przez jakiś wyższy autorytet
- wyparcie konsekwencji – ignorowanie negatywnych konsekwencji swoich czynów
- dehumanizacja ofiar swoich czynów.
- zewnętrzna atrybucja winy – obwinianie ofiar np. o to, że prowokowały.
Strach przed porażką, czyli odkładanie wszystkiego na później
Prokrastynacja w psychologii to patologiczna tendencja do
nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniającą się w
różnych dziedzinach życia. Bywa nazywana „syndromem studenta”.
Prokrastynator ma problemy z zabraniem się do pracy i odkłada jej
wykonanie, zwłaszcza wtedy, gdy nie widzi natychmiastowych efektów.
Prokrastynacja najczęściej pozostaje nierozpoznana, a prokrastynatorów
uważa się za leni, przypisując im brak siły woli i ambicji. Dopiero
niedawno uznano, że faktycznie jest ona zaburzeniem psychologicznym.
Charakterystyka i typowe zachowania:
Tendencja ta pojawia się zwykle w latach szkolnych i dotyka w
szczególności uczniów zdolnych, dobrze radzących sobie w szkole, których
talent jest dostrzegany. W obliczu zadania wymagającego większego
wysiłku tracą oni wiarę w siebie, motywację i odczuwają niepokój.
Tak jak większość problemów psychologicznych, prokrastynacja często ma
swoje podłoże w domu rodzinnym. Rodzina ukazująca dziecku wizję
społeczeństwa jako wyścigu szczurów czy rodzice mający zbyt duże
wymagania najczęściej warunkują pojawienie się tego problemu. Często
również problem ten pojawia się z powodu niestabilnej sytuacji rodzinnej
i ogólnego niedowartościowania danej osoby.
Większość osób dotkniętych prokrastynacją to ofiary perfekcjonizmu. Jako
że perfekcję osiąga się zwykle metodą prób i błędów, a perfekcjonista
nie dopuszcza myśli o błędach, pogrąża się w tym paradoksie, nie robiąc
nic. Tymczasem bycie odwlekaczem nie oznacza nierobienia niczego. Wręcz
przeciwnie, osoba taka z zapałem wykonuje inne zajęcia, nie mające
związku z problematycznym zadaniem. Na przykład przeszukuje internet,
rozpraszając przy tym swoją uwagę zamiast koncentrować ją na zadaniu.
Prokrastynacja może przybierać różne formy, od łagodnych do poważnych i
patologicznych. Jeśli dotyczy czynności, których niewykonanie nie
pociąga za sobą konsekwencji (zmywanie, wypełnienie deklaracji o
dochodach), ułudne poczucie bezpieczeństwa jakie niesie prokrastynacja
może ostatecznie być przyczyną innych zmartwień. W poważniejszych
przypadkach, pociąga za sobą nawet ryzyko rozwodu, utraty pracy czy
wejścia w konflikt z prawem.
Możliwe przyczyny:
Wiele zaburzeń, w tym także zaburzeń osobowości, może wiązać się z
postawą zwlekającą, dotyczy to większości zaburzeń depresyjnych i
dystymicznych, a czasami także lękowych takich jak fobia społeczna. Jest
też powszechna u osób z ADHD.
Istnieje wiele typów takiego zachowania, jak również wiele powodów, dla
których postępujemy w ten sposób. Ogólnie rzecz biorąc, zachowanie to ma
na celu:
- uniknięcie frustracji (przekładane zadanie nie jest tak przyjemne jak to, które wykonujemy, a kara za niewykonanie danego zadania wydaje się bardzo odległa względem natychmiastowej przyjemności, jaką daje zrobienie czegoś innego); chodzi o to, by uwypuklić pozytywne, choć krótkotrwałe, konsekwencje odkładania i uchronić się od złych emocji
- ochronę poczucia własnej wartości: dla prokrastynatora porażka jest podważeniem jego wartości. Tak więc, im mniejsze są szanse na to, że odniesie sukces, tym dłużej zwleka. Ponadto, jako że są to perfekcjoniści, prawdopodobieństwo, że nie sprostają własnym wymaganiom jest duże. W rezultacie prokrastynacja prowadzi do „nieudolności” (np. niewystarczające przygotowanie się do egzaminu) dostarczającej wymówek, gdy oczekiwania nie są spełnione. Mówiąc ogólnie, zawsze można sobie tłumaczyć, że gdybyśmy się bardziej przyłożyli, odnieślibyśmy sukces, choć może być to złudne, nigdy się tego nie dowiemy, a poczucie własnej wartości nie obniży się. Niestety, w końcu ulega ono pogorszeniu, gdyż zadania nigdy nie są ukończone.
- sprzeciwienie się innym przez zachowanie pasywno-agresywne. Na prośby odpowiadamy „dobrze”, ale jest to tylko puste słowo.
- życie w stresie, poszukując silnych doznań
- osiągnięcie złudnej świadomości większej mobilizacji do sprostania trudnemu wyzwaniu później lub przeświadczenie, że ma to zostać wykonane perfekcyjnie.
Główną przyczyną prokrastynacji jest pięć lęków, które mogą występować równocześnie:
1. Lęk przed porażką: Praca przekładana jest do momentu, kiedy wydaje
się, że jest już za późno, żeby ją wykonać. Staje się to
usprawiedliwieniem w razie niepowodzenia. Ten typ zachowania można
zaobserwować wśród uczniów. Taka postawa jest związana z wymagającym,
skupionym na ocenach systemem nauczania. W rezultacie uczeń nie potrafi
zabrać się do pracy bez myślenia o tym, jak zostanie oceniony i tym
samym próbuje uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. Prokrastynacja dotyka
osoby bardzo zdolne, którym brakuje wiary w siebie. Przykład: uczeń
stresujący się na samą myśl oddania mało interesującego wypracowania.
2. Lęk przed sukcesem: W tym przypadku występuje obawa, że sukces wywoła
zazdrość lub pociągnie za sobą kolejne większe oczekiwania, którym
można nie sprostać. Próbuje się więc nie wyróżniać spośród innych.
Strach ten może występować jako skutek zazdrości braterskiej w
dzieciństwie. Można mieć również wrażenie, że powodzenie zagrozi w
pewien sposób opiekunom. Przykład: urzędnik, który nie chce awansować.
3. Lęk przed bezradnością: Prokrastynator chce mieć wszystko pod
kontrolą. Może to wynikać z chęci rewanżu lub autonomii: gdy taka osoba
ma zmierzyć się z mało ambitnym zadaniem, ucieka się do prokrastynacji,
aby potwierdzić swoją niezależność. Również osoba chcąca poczuć
dreszczyk emocji mierząc się z otoczeniem może zostać „zwlekaczem”.
Przykład: pracownik, który walczy przeciwko hierarchii, ryzykując utratą
pracy, czy telemarketer nieodbierający telefonu.
4. Lęk przed izolacją: Prokrastynator, niczym dziecko w rodzinnym
gronie, chce, aby się nim opiekowano, doradzano mu i kierowano nim;
dobrze się czuje pracując w grupie lub gdy ktoś podejmuje za niego
decyzje. Może również chcieć w ten sposób zwrócić na siebie uwagę,
poprzez trudną sytuację, w jakiej się znajduje, czy też mieć świadomość,
że jest coś do zrobienia (obawa przed samotnością). Przykład: uczeń,
który czeka, aż ktoś odrobi za niego lekcje.
5. Lęk przed intymnością: Prokrastynator boi się, że inni nie będą
wystarczająco obecni w jego życiu, lub też zbyt się do niego zbliżywszy,
dostrzegą jego wady i go odrzucą. Przykład: chłopak, który ciągle
spóźnia się na randki.
Leczenie i rokowania – trudne. Środki farmakologiczne zwykle są mało
skuteczne (dla przykładu: stymulanty powodują zwykle zbytnie
rozpraszanie uwagi, zaś depresanty zwiększają niechęć do działania).
Można stosować metody psychologiczne: terapię u specjalisty lub
samoleczenie poprzez zmuszanie się do pracy i stopniowe przezwyciężanie
trudności, jakie dla prokrastynatorów przedstawia konkretne działanie
Kiedy umysł nie chce dopuścić pewnych myśli i przenosi je na innych
Pośród mechanizmów obronnych wyróżniono między innymi takie jak:
- zaprzeczanie,
- wyparcie,
- tłumienie,
- projekcja,
- przemieszczenie,
- formowanie reakcji,
- regresja,
- fiksacja,
- identyfikacja,
- racjonalizacja,
- intelektualizacja
- izolacja,
- sublimacja,
- kompensacja,
- humor (żart, ironia),
Zarówno zaprzeczanie jak wyparcie zniekształcają rzeczywistość „ukrywając wydarzenia przed świadomością”. W przypadku zaprzeczania nieprzyjemne fakty są ignorowane, realistyczna interpretacja tego co się dzieje zostaje zastąpiona łagodniejszą, choć nietrafną. Zaprzeczanie może dotyczyć zarówno uczuć jak i faktów. W przypadku dzieci pewien stopień zaprzeczania jest normalnym zjawiskiem. Na przykład jeśli dziecko dowiaduje się, że rodzice się rozwodzą, może zaprzeczać temu faktowi i/lub zaprzeczać martwieniu się taką sytuacją. Zaprzeczanie bywa pomocne w przypadku sytuacji zagrażających życiu czy w innych ekstremalnych okolicznościach. Mechanizm ten pozwala na stopniowe oswajanie się z trudną sytuacją. Jednak po pewnym czasie potrzebne jest uznanie obecności bolesnych uczuć, aby uniknąć pojawienia się dalszych problemów natury psychologicznej czy emocjonalnej.
Przykłady:
Alkoholik, który twierdzi, że nie jest uzależniony, bo może w każdej chwili przestać.
Rodzic, który nie wierzy w śmierć dziecka i wciąż czeka na jego powrót do domu.
Osoba cierpiąca na nieuleczalną chorobę, twierdząca, że jest zdrowa.
Przekonanie, że pomimo palenia papierosów nie zachoruje się na raka płuc ani na zawał serca „Mnie się to nie zdarzy”.
W przypadku wyparcia, jest to usunięcie ze świadomości myśli,
uczuć, wspomnień, impulsów, fantazji, pragnień itp., które przywołują
bolesne skojarzenia lub w inny sposób zagrażają spójności osobowości
danej jednostki (na przykład prowokują pytania o moralność, wywołują
poczucie winy itp.). Wyparcie zachodzi wtedy gdy zaspokojenie popędu
(związane z przyjemnością) może spowodować – z uwagi na inne wymogi –
przykrość. Wyparte myśli istnieją nadal, jednakże nie są dostępne
świadomości. Wyparcie może przyjmować postać od chwilowych luk w pamięci
po całkowitą amnezję (niepamięć) w przypadku bardzo bolesnych
doświadczeń. Wyparcie nie jest procesem jednorazowym i wymaga ciągłego
nakładu energii.
Przykład: Pracownik nie dopuszcza do siebie myśli o możliwości zwolnień
grupowych, o których mówi się w firmie. Czuje się dzięki temu lepiej
(zmniejszenie frustracji), ale będzie kompletnie nieprzygotowany, jeśli
zwolnienia nastąpią (zniekształcenie rzeczywistości).
Tłumienie
Jest mechanizmem obronnym powiązanym z poprzednimi. W tym przypadku
nieprzyjemne („niepożądane”) uczucia są świadomie tłumione na skutej
dobrowolnej decyzji by o nich nie myśleć. Tym samym tłumienie różni się
od poprzednich mechanizmów, ponieważ przykre uczucia są wciąż dostępne,
jednak z wyboru ignorowane. Innymi słowy tłumienie to świadoma decyzja
by zamienić nieprzyjemne myśli na przyjemniejsze. Tłumienie uważa się za
jeden ze zdrowszych i bardziej dojrzałych mechanizmów obronnych.
Projekcja i przemieszczenie
Pozwalają uznać obecność rodzących lęk uczuć, jednak przelewają je na
inne źródło lub obiekt. W projekcji nieprzyjemne („niepożądane”) uczucia
są w sposób nieświadomy przypisywane innej osobie lub osobom. Np.
zirytowana osoba przypuszcza, że inni złoszczą się na nią; osoba
krytyczna wobec innych wierzy, że to oni są krytyczni wobec niej. Małe
dzieci szczególnie często stosują projekcję, ponieważ nie ukształtowały
jeszcze jasno psychologicznych granic między sobą i innymi.
- Projekcja podobieństwa — projekcja cechy własnej, nieuświadomionej. Jest to odpowiednik Freudowskiej projekcji klasycznej. Polega to na tym, że osoby, które posiadają pewne negatywne cechy, nie są tego świadome, przypisują te cechy innym w większym stopniu niż osoby świadome tych cech.
- Projekcja atrybutywna — projekcja cechy własnej, świadomej. Polega na tym, że innym ludziom przypisuje się własne uświadomione cechy negatywne. Projekcja ta jest większa wtedy, gdy osoba, której przypisuje się cechy podobne do własnych jest lubiana i ceniona.
Przykład: 1. Matka krzyczy na dziecko. Sądzi, że dziecko jest wyjątkowo
agresywne. W rzeczywistości sama jest agresywna. 2. Kobieta, której
zaloty są odrzucane, odbiera zachowanie mężczyzn jako molestowanie
seksualne.
Jak zwykle w przypadku mechanizmów obronnych mamy tu dwa aspekty:
uniknięcie frustracji (matka nie musi się czuć winna za niesłuszne
skarcenie dziecka) i zniekształcenie rzeczywistości (dziecko cierpi i
nie rozumie, czemu jest karcone).
W przemieszczeniu gniew (lub inne uczucie) jest początkowo
odczuwany wobec osoby wobec, której trudno go bezpiecznie wyrazić (np.
dziecko gniewa się na rodzica). Przemieszczenie umożliwia ekspresję tego
uczucia wobec „bezpieczniejszego obiektu” jak rówieśnik, ktoś z
rodzeństwa lub nawet zabawka.
Przykład: Mąż wszczyna z żoną kłótnię po tym, jak skrytykował go zwierzchnik w pracy.
Córka odczuwa silną złość wobec matki, ale swoją agresję przenosi na kogoś innego ze swojego otoczenia, np. na swoją koleżankę.
Formowanie reakcji lub reakcja upozorowana
Uwzględnia zachowanie się w sposób diametralnie przeciwny wobec uczuć,
które osoba wypiera. Na przykład rodzić, który wypiera uczucie urazy czy
odrzucenia wobec dziecka, może się jawić jako niezwykle, wręcz
nadmiernie szczodry i zatroskany dobrem swojej pociechy. Zachowanie
przeciwne wyrażone jest przesadnie.
Przykład:Wylewnie gratulujemy koledze sukcesu, którego mu zazdrościmy. Osoba oglądająca pornografię staje na czele komitetu do jej zwalczania.
Regresja i fiksacja
Są związane z trudnościami rozwojowymi dziecka. W przypadku regresji,
dziecko stające wobec konfliktowej sytuacji może zachować się w sposób
charakterystyczny dla wcześniejszej fazy rozwoju (np. ssanie kciuka,
moczenie się), próbując w ten sposób odzyskać poczucie bezpieczeństwa,
które towarzyszyło mu we wcześniejszym okresie. W przypadku fiksacji
dziecko „odmawia” dalszych kroków rozwojowych, ponieważ w pewien sposób
rozwój został skojarzony z lękiem.
Przykłady: Dorosły reaguje płaczem, wdaje się w bójki, niszczy swoją własność, zachowuje się, lub ubiera infantylnie, posługuje się słownictwem oraz wymową typową dla małych dzieci.
Przykłady: Dorosły reaguje płaczem, wdaje się w bójki, niszczy swoją własność, zachowuje się, lub ubiera infantylnie, posługuje się słownictwem oraz wymową typową dla małych dzieci.
Identyfikacja
Która jest podstawowym elementem rozwoju człowieka i ważną część procesu
uczenia się, także może służyć jako mechanizm obronny. „Przybierając”
cechy kogoś innego, osoba może ośmielić się na zachowanie, które
postrzega jako jej niedozwolone, jednak akceptowalne dla osoby z którą
się identyfikuje. Przykładem jest tzw. identyfikacja z agresorem, gdzie
np. dziecko, które doświadczyło nadużycia może stosować nadużyć wobec
innej osoby.
Przykład: Los poskąpił komuś upragnionej pozycji zawodowej i dlatego
szczególnie usilnie pragnie, by zyskały ją jego dzieci. Identyfikuje się
z nimi w zakresie ich kariery zawodowej, toteż niepowodzenia odbiera
jak własne porażki, natomiast sukcesy – i tu właśnie dochodzi do głosu
identyfikacja jako mechanizm obronny – traktuje jak własne.
Racjonalizacja
Przejawia się w zaprzeczaniu motywom działania (własnego lub innych)
przy pomocy uzasadnienia, które wydaje się być bardziej logiczne lub
łatwiej akceptowane społecznie niż własne impulsy. Przykładem
racjonalizacji może być stwierdzenie „nie szkodzi, że nie zostałem
zaproszony na urodziny, i tak miałem inne plany”. Wielu nastolatków jest
prawdziwymi ekspertami na polu posługiwaniu się racjonalizacją.
Dwie typowe odmiany racjonalizacji zostały nazwane „kwaśnymi winogronami” i „słodkimi cytrynami”.
- Kwaśne winogrona to uznawanie za nieważny cel, którego nie osiągnęliśmy.
- Słodkie cytryny to wmawianie sobie, że przykre zdarzenia i sytuacje, będące naszym udziałem są w rzeczywistości przyjemne.
Jest to także forma automatycznej obrony przed depresją – kiedy człowiek
odczuwa naraz wiele negatywnych bodźców, bądź jest uczestnikiem
nieprzyjemnych zdarzeń ma nienaturalnie wyśmienity humor, jest
podekscytowany i tryska energią.
Przykład: Wynajdujemy dobre strony ze wszech miar niekorzystnej dla nas
sytuacji, lub zdarzenia, np. podkreślając korzyści zdrowotne płynące ze
spacerów w sytuacji, gdy skradziono nam samochód.
Intelektualizacja
Mechanizm polega na uciekaniu od rzeczywistych przykrych zdarzeń do
przestrzeni abstrakcyjnej, dzięki czemu następuje ich odrealnienie.
Przykłady:
Tzw. knajpiany filozof, który z lubością rozwodzi się nad problemami
świata, dzięki czemu nie musi myśleć o własnych, alkoholowych.
Uczeń z niewspółmiernym do wagi poruszanego tematu zapałem prowadzi abstrakcyjną, akademicką dyskusję.
Mąż, odczuwający wzrastającą niechęć do żony, z ogromnym zaangażowaniem rozprawia np. o polityce, biznesie, itp.
Mąż, odczuwający wzrastającą niechęć do żony, z ogromnym zaangażowaniem rozprawia np. o polityce, biznesie, itp.
Specyficzną i niebezpieczną formą intelektualizacji jest dehumanizacja. Innym jej rodzajem jest symbolizacja.
Zaprzeczanie
Jeden z narcystycznych mechanizmów obronnych znanych w psychologii i
psychoanalizie, pokrewny wyparciu.Zaprzeczanie to fałszowanie obrazu
teraźniejszości poprzez nieprzyjmowanie do wiadomości realnych faktów, w
celu odsunięcia negatywnych myśli i uczuć, które mogłyby się z tym
wiązać. Spostrzeganie rzeczywistości zachodzi z unikaniem uświadomienia
sobie jej przykrych aspektów.
Przykłady:
Alkoholik, który twierdzi, że nie jest uzależniony, bo może w każdej chwili przestać.
Rodzic, który nie wierzy w śmierć dziecka i wciąż czeka na jego powrót do domu.
Osoba cierpiąca na nieuleczalną chorobę, twierdząca, że jest zdrowa.
Przekonanie, że pomimo palenia papierosów nie zachoruje się na raka płuc ani na zawał serca „Mnie się to nie zdarzy”.
Izolacja
Odnosi się do oddzielenia pewnego własnego doświadczenia w taki sposób,
że staje się ono rozłączne od towarzyszących mu uczuć. Dzięki temu
doświadczenie staje się dostępne świadomości bez konieczności
przeżywania bolesnych uczuć. Ktoś może np. opowiadać pewną dramatyczną
historię z własnego życia zupełnie obojętnie, tak jakby przydarzyła się
komuś innemu lub była scenariuszem filmowym.
Sublimacja
Jeden ze zdrowszych mechanizmów obronnych, oznacza skierowanie energii
związanej z nieakceptowanym impulsem na taki, który jest bardziej
akceptowany społecznie. Tym sposobem energia seksualna lub związana z
agresją może znaleźć ujście np. w sporcie lub w kreatywnej pasji.
Niechciane uczucia mogą też ulec sublimacji w zachowania altruistyczne, z
których osoba może czerpać przyjemność w pomaganiu innym.
Przykłady:
Boję się podrywać dziewczyny, więc piję piwo, aż skończy się impreza.
Zajęcie się malarstwem lub fotografią o tematyce erotycznej (akty).
Osoba o skłonnościach sadystycznych zostaje pracownikiem ubojni zwierząt.
Boję się podrywać dziewczyny, więc piję piwo, aż skończy się impreza.
Zajęcie się malarstwem lub fotografią o tematyce erotycznej (akty).
Osoba o skłonnościach sadystycznych zostaje pracownikiem ubojni zwierząt.
Nerwice oraz fobie są często przerośniętymi ponad miarę mechanizmami obronnymi. Za skrajny przypadek przerostu mechanizmów obronnych można nawet uznać psychozy, w których wizja świata ulega takiemu zniekształceniu, że uniemożliwia normalne funkcjonowanie.
Źródła:
Jan Strelau,”Psychologia. Podręcznik akademicki”, wyd. Psychologiczne Gdańsk tom II,
Anna Lissewska, „Psychika, czyli odkrywanie zaginionego lądu”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz